Zwycięstwo Pogoni w kolejnym sparingu. Pięć bramek Mateusza Brozia

09112019-46

W szóstym meczu kontrolnym przed startem rundy rewanżowej w łódzkiej IV lidze podopieczni trenera Michała Bistuły zmierzyli się z zespołem Śląska Wrocław, występującym w Centralnej Lidze Juniorów. Spotkanie zakończyło się wynikiem 5:4 dla zduńskowolan.

Żółto-zielono-czarni objęli prowadzenie już w 3. minucie. Po dwójkowej akcji z Mikaelem Idzikowski na listę strzelców wpisał się Mateusz Broź. Kilka chwil później po kombinacyjnie rozegranym rzucie wolnym goście odpowiedzieli groźnym strzałem z okolic ósmego metra. Świetną interwencją popisał się Artur Melon. Po kwadransie gry było 2:0. Po akcji Wojciecha Chmielewskiego piłka dotarła w pole karne do Brozia, który „przełożył" obrońcę i strzałem w kierunku dalszego słupka podwyższył prowadzenie Pogoni. Przyjezdni mogli bardzo szybko odpowiedzieć, jednak nie wykorzystali dwóch sytuacji sam na sam z Melonem. W 29. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i zamieszaniu w „szesnastce" wrocławian futbolówka trafiła pod nogi Rafała Porady, który strzałem z prostego podbicia sprawił golkiperowi Śląska nie lada problemów. W 37. minucie goście zdobyli kontaktowe trafienie, pokonując Krzysztofa Chruściela bezpośrednim uderzeniem z rzutu wolnego. Tuż przed przerwą świetne okazje mieli jeszcze Idzikowski i Broź, ale dwukrotnie dobrymi interwencjami swój zespół przed utratą gola ratował bramkarz gości.

Gracze Pogoni rozpoczęli drugą odsłonę z wysokiego „C". Po prostopadłym podaniu Porady, piłka trafiła przed pole karne do Brozia, który technicznym uderzeniem przelobował stojącego na przedpolu golkipera przyjezdnych. Wrocławianie odpowiedzieli kilka chwil później, gdy jeden z zawodników pokonał Chruściela uderzeniem sprzed pola karnego. W 60. minucie kapitalną akcję rozegrali Broź z Adamem Koniecznym, ten drugi dograł futbolówkę „piętką" w pole karne, gdzie napastnik Pogoni dokonał jedynie „egzekucji". Goście nie pozostali dłużni i w 67. minucie wykorzystali błąd zduńskowolan, ponownie „łapiąc kontakt". W 74. minucie po akcji z Idzikowskim, silnym strzałem sprzed pola karnego bramkarza przyjezdnych pokonał Broź. Tuż przed końcem spotkania Śląsk zdobył czwartego gola. Po prostopadłym podaniu jeden z wrocławian znalazł się sam na sam z Mateuszem Swarzyńskim i posłał futbolówkę obok interweniującego golkipera.

W nadchodzącą sobotę (22 lutego) o godz. 12 na stadionie miejskim w Zduńskiej Woli gracze Pogoni zmierzą się z przedstawicielem łódzkiej klasy okręgowej – Startem Brzeziny.

Pogoń Zduńska Wola – Śląsk Wrocław CLJ 5:4 (2:1)
Bramki:Mateusz Broź 3, 15, 46, 60, 74 - ??? 37, 52, 67, 87

Pogoń Zduńska Wola: Melon (30. Chruściel, 60. Swarzyński) – Kobryń, Porada, Wolny, Budka – Szarpak (30. Konieczny), Okachi (55. Majerz), Pęciak, Idzikowski, Chmielewski (60. Szafoni) – Broź (75. Smietański)