Najważniejsze wideo w ezd24

Szedł ulicami Zduńskiej Woli i podpalał. Policja zatrzymała recydywistę, grozi mu kilka lat więzienia

Zrzut-ekranu-2024-07-23-o-10.38.00
fot. KP PSP w Zduńskiej Woli

Zduńskowolska policja zatrzymała 39-letniego mężczyznę, który w piątek w nocy podpalił pergolę śmietnikową, kawiarniany parasol, donicę z tworzywa sztucznego, zniszczył płyty chodnikowe i kostkę brukową. Spowodował straty na kwotę prawie 28 tysięcy złotych. Przestępstwo popełnił w warunkach recydywy. Teraz grozi mu kara do 7 i pół roku pozbawienia wolności.

Wszystko wydarzyło się po północy 19 lipca 2024 roku. Mężczyzna, idąc centrum Zduńskiej Woli ulicą Ogrodową, doszedł do metalowej pergoli śmietnikowej i ją podpalił. Zniszczeniu uległ dach oraz znajdujące się wewnątrz cztery pojemniki na odpady z tworzywa sztucznego.

Nie poprzestał na tym. Poszedł w stronę Placu Wolności. Tam, przed Miejskim Domem Kultury Ratusz, podpalił kawiarniany parasol oraz donicę z tworzywa sztucznego. To skutkowało dalej zniszczeniem płyt chodnikowych oraz kostki brukowej. Wszystkie wymienione rzeczy uległy takiej dewastacji, że nie nadają się do użytku.

- O godzinie 3:45 dostaliśmy zgłoszenie o pożarze donicy z kwiatami przy Ratuszu w Zduńskiej Woli. Na miejsce udał się 1 zastęp z JRG PSP w Zduńskiej Woli. Strażacy szybko ugasili pożar parasola oraz donicy z kwiatami. O godzinie 3:54 dostaliśmy kolejne zgłoszenie o pożarze kontenera na śmieci przy ulicy Ogrodowej w Zduńskiej Woli. Ten sam zastęp udał się na miejsce i ugasił pożar dwóch kontenerów oraz wiaty śmietnikowej. Jako prawdopodobną przyczynę obu pożarów przyjęliśmy podpalenie - informuje st. kpt. Łukasz Aleksandrowicz z KP PSP w Zduńskiej Woli.

Policjanci zatrzymali 39-letniego zduńskowolanina. Spowodował straty w kwocie 23 tysięcy złotych na szkodę Spółdzielni Mieszkaniowej Lokator oraz straty w kwocie 4850 złotych na szkodę Miejskiego Domu Kultury w Zduńskiej Woli.

- Łączna wartość strat to 27 850 złotych. Ponieważ 39-latek dopuścił się przestępstwa w warunkach recydywy, grozi mu kara do 7 i pół roku pozbawienia wolności - mówi sierż. sztab. Katarzyna Biniaszczyk.

fot. KPP w Zduńskiej Woli