Łódzkie: Wpadła zorganizowana grupa działająca "na policjanta". Pokrzywdzeni oddawali majątki życia, łącznie ponad 2 mln zł!

Łódzkie: Wpadła zorganizowana grupa działająca "na policjanta". Pokrzywdzeni oddawali majątki życia, łącznie ponad 2 mln zł!
fot. poglądowe

Jest akt oskarżenia dla zorganizowanej grupy przestępczej, która wyłudzała pieniądze metodą "na policjanta i prokuratora". Pokrzywdzeni, zwłaszcza starsze osoby traciły majątki życia. Jak ustalili śledczy w wyniku procederu grupie udało się wyłudzić ponad 2 miliony 140 tysięcy złotych, kolejne 170 tysięcy próbowali zdobyć. Zarzuty postawiono 25 osobom. Wśród oskarżonych jest 7 obywateli Rosji, pozostali to Polacy.

Jak przekazuje łódzka prokuratura, w ramach procederu członkowie grupy działali na terenie Anglii oraz wielu miast w Polsce. Przestępcy działali według ściśle określonego schematu. Osoby wchodzące w skład grupy nawiązywały z terenu Anglii kontakt telefoniczny z pokrzywdzonymi, podając się za funkcjonariusza policji lub prokuratora i w zależności od okoliczności informowały, że w danej miejscowości działa grupa oszustów, podających się za pracowników Poczty Polskiej, bądź banku. 

- W rozmowie telefonicznej informowały pokrzywdzonych, że prowadzone jest śledztwo i muszą oni pomóc w rozpracowaniu przestępczej działalności z wykorzystaniem posiadanych środków. Następnie, aby utwierdzić w błędnym przekonaniu, że dzwoni funkcjonariusz policji bądź prokurator, osoby pokrzywdzone bez przerywania rozmowy były rzekomo łączone z numerem 997 bądź 112, aby uzyskać potwierdzenie prowadzonej akcji policyjnej i tożsamości rozmówcy. Pokrzywdzonych wypytywano o posiadane oszczędności, bądź inne wartościowe przedmioty, a następnie nakłaniano do tego, by przekazali je osobom podającym się za funkcjonariuszy policji - podaje szczegóły prokurator Krzysztof Kopania, Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

W zależności od sytuacji, łupy były odbierane bezpośrednio od pokrzywdzonych, bądź też z miejsc gdzie, je zgodnie z instrukcjami pozostawiali np. we wskazanym koszu na odpady. Przestępcom przekazywane były zarówno środki pieniężne posiadane w domu jak i za ich namową wypłacane z placówek bankowych. Zdarzało się, że pokrzywdzeni przekazywali podszywającym się za policjantów karty bankomatowe wraz z numerem PIN.

- Aktem oskarżenia objętych zostało łącznie 31 zdarzeń, które doprowadziły do wyłudzenia środków na kwotę ponad 2 mln 140 tys złotych. Oszuści usiłowali wyłudzić kolejne 170 tys, jednak ich działania nie zakończyły się sukcesem z uwagi np. na postawę pokrzywdzonego, interwencję policji, bądź też dzięki czujności pracowników banku - wyjaśnia Kopania z łódzkiej prokuratury.

Szokujące sumy...

Jak informują śledczy, jedna z pokrzywdzonych osób przekazała oszustom aż 200 tys złotych, 11 złotych monet i biżuterię o wartości 100 tys złotych. W innym przypadku pokrzywdzony został oszukany na łączną kwotę 525 tys złotych.

- Na tę sumę składają się zarówno oszczędności wypłacone z banku jak i pochodzące ze sprzedanych udziałów w funduszach inwestycyjnych. W części środki te wypłacane były przez oskarżonych z bankomatu po udostępnieniu im karty kredytowej z numerem PIN. Ten sam pokrzywdzony za namową oszustów sprzedał mieszkanie i przekazał im uzyskane w ten sposób pieniądze - dodaje Krzysztof Kopania.

Z ustaleń śledztwa wynika, że poszczególne osoby, które zasiądą na ławie oskarżonych odgrywały w ramach grupy przestępczej ściśle określone, hierarchicznie uporządkowane role. Sformułowane w akcie oskarżenia zarzuty, dotyczą okresu październik 2021 – styczeń 2022, a ich postawienie były możliwe dzięki ustaleniom poczynionym w śledztwie prowadzonym przez Prokuraturę Okręgową w Łodzi i Komendy Wojewódzkie Policji: w Łodzi i w Poznaniu.