Seniorzy w dalszym ciągu w zainteresowaniu oszustów i złodziei! Mieszkanka Zduńskiej Woli straciła drogocenną biżuterię

policja-kamizelka

Zduńskowolscy policjanci kolejny raz apelują do osób starszych o czujność i rozwagę! 74-latka wpuściła do domu przestępcę, który miał być elektrykiem ze spółdzielni mieszkaniowej i straciła biżuterię o wartości kilku tysięcy złotych.

We wtorek, 16 listopada  74-letnia mieszkanka Zduńskiej Woli wpuściła do swojego lokum mężczyznę, który legitymował się jako pracownik jednej ze zduńskowolskich spółdzielni mieszkaniowych. Oznajmił, że musi wykonać prace konserwacyjne w jej mieszkaniu, związane z instalacją elektryczną.

- Chciał wejść do każdego pokoju, żeby sprawdzić gniazdka. Seniorka jeszcze wtedy nie wiedziała, że ma do czynienia ze złodziejem i umożliwiła mu wykonanie „prac". Gdy wyszedł kobieta zadzwoniła do spółdzielni, która zaprzeczyła, aby wykonywała jakiekolwiek prace konserwacyjne w bloku okradzionej zduńskowolanki. Później, pokrzywdzona zorientowała się, że została okradziona. Straciła drogocenną biżuterię - mówią policjanci. - W związku z powtarzającymi się przypadkami kradzieży, których ofiarami stają się starsze osoby, samotnie mieszkające i łatwowiernie odnoszące się do nieznajomych, apelujemy o ostrożność i zdrowy rozsądek w kontaktach z osobami pukającymi do naszych mieszkań.

Przypominamy!

Sprawcy przestępstw dokonywanych na osobach starszych działają w różnorodny sposób i za pomocą różnych metod. Wykorzystują najczęściej zaufanie i "dobre serce" tych ludzi. Bardzo często oszuści pukają do drzwi pod różnymi pretekstami podając się za osoby urzędowe, np. pracownika opieki społecznej lub ZUS-u, hydraulika lub przedstawiciela fundacji, czy stowarzyszenia. Podobne metody działania mogą być wykorzystane przez domokrążców oferujących do sprzedaży tanie towary, czy też osoby proszące o jałmużnę. Po podstępnym wejściu do mieszkania wykorzystują nawet chwilową nieuwagę i okradają domowników.