Na ulicy Łaskiej w Zduńskiej Woli, 12-latka jadąc hulajnogą elektryczną, wjechała na przejście dla pieszych. Na pasach nastolatka została potrącona przez toyotę za kierownicą, której siedziała 50-letnia kobieta. Dziecko z obrażeniami głowy zostało przetransportowane do szpitala. Policjanci zdecydowali o publikacji tego szokującego nagrania ku przestrodze.
Do tego koszmarnego zdarzenia doszło w miniony poniedziałek, 6 października, przed godziną 19.00, na ulicy Łaskiej w Zduńskiej Woli. Jak widać na załączony wideo z miejskiego monitoringu dziewczynka, jadąca hulajnoga elektryczną, wjechała na przejście dla pieszych. Finalnie, 12-letnia została potrącona przez kierującą toyotą 50-letnią kobietę.
- Dziewczynka z obrażeniami głowy została przetransportowana do szpitala CZMP w Łodzi. Kierujące były trzeźwe. Dziewczynka nie miała kasku. Nie miała karty rowerowej - mówi młodszy aspirant Katarzyna Biniaszczyk, oficer prasowy KPP Zduńska Wola.
Przepisy ruchu drogowego mówią jasno, że na hulajnodze elektrycznej nie wolno przejeżdżać przez przejście dla pieszych. Trzeba się zatrzymać i jak pieszy przeprowadzić tę hulajnogę. Osoba, która prowadzi hulajnogę przez przejście dla pieszych jest pieszym i może korzystać ze wszystkich przywilejów przysługujących pieszemu!
- Przepisy oczywiście mówią również, że kierowca musi zachować szczególna ostrożność zbliżając się do przejścia dla pieszych i ustąpić pierwszeństwa pieszemu będącemu na pasach lub wchodzącemu na nie. Pieszemu – a jadący hulajnogą lub rowerem nim nie jest - zaznacza młodszy aspirant Katarzyna Biniaszczyk ze zduńskowolskiej policji i dodaje: - Warto zastanowić się nad tym co mówią przepisy i pamiętać o ograniczonym zaufaniu do wszystkich uczestników ruchu drogowego.
Przypominamy najważniejsze przepisy dotyczące poruszania się hulajnogą elektryczną:
- Apelujemy do rodziców, by dla bezpieczeństwa własnego dziecka, rozmawiali z nim o przepisach ruchu drogowego. Nim pozwolą dziecku wsiąść na hulajnogę lub rower, niech mają pewność, że ich dziecko wie jak się poruszać, co mu wolno, a czego nie na drodze i czy jest na tyle odpowiedzialne, by mu powierzyć tak niebezpieczny pojazd - podsumowuje młodszy aspirant Katarzyna Biniaszczyk, oficer prasowy KPP Zduńska Wola.
Wideo: Monitoring dzięki uprzejmości Straży Miejskiej w Zduńskiej Woli