Remis Pogoni Zduńska Wola w Nieborowie. Broź zmarnował rzut karny

pilka-nozna-siatka

W sobotę, 19 września na boisku w Nieborowie drużyna seniorów Pogoni Zduńska Wola (trener Michał Bistuła) rozegrała mecz 10 kolejki w rozgrywkach 4 ligi łódzkiej z zespołem Orła Nieborów.

W meczu 10. kolejki łódzkiej czwartej ligi pierwszy zespół Pogoni zremisował na wyjeździe z Orłem Nieborów 1:1. Bramkę dla zespołu prowadzonego przez trenera Michała Bistułę zdobył Wojciech Chmielewski. Warto dodać, że ponownie zespół dopingiem wsparła grupa kibiców, którzy zjawili się na stadionie przy ul. Legionów Polskich.

Od początku spotkania gospodarze ruszyli do ataków, stwarzając sobie trzy okazje strzeleckie. Najbliżej powodzenia był Bartosz Placek, który minimalnie się pomylił, przymierzając z narożnika pola karnego. Pogoń odpowiedziała akcją z 12. minuty, gdy Jarosława Szyca prostopadłym podaniem obsłużył Wojciech Chmielewski. Ofensywny pomocnik żółto-zielono-czarnych trafił najpierw w bramkarza, a dobitkę z linii bramkowej wybił jeden z obrońców.

W 26. minucie było 0:1 dla Pogoni. Piłkę przed własnym polem karnym przejął Rafał Porada i zagrał ją do Chmielewskiego, ten odegrał Mateuszowi Broziowi, a ten wypuścił skrzydłowego w trzydziestometrowy rajd zakończony uderzeniem w kierunku dalszego słupka. Chwilę potem powinno być 0:2. Piłkę wzdłuż pola karnego zagrał Chmielewski, a czyhający na nią Broź trafił wprost w golkipera gospodarzy. Bramkarz miejscowych zdołał powstrzymać jeszcze dobijającego Bartłomieja Sobczaka, przenosząc futbolówkę nad poprzeczką.

Niewykorzystana okazja zemściła się w 34. minucie. Gracze Orła przeprowadzili akcję prawą flanką. Skrzydłowy nieborowian zdecydował się na kąśliwe uderzenie z narożnika pola karnego, to zostało sparowane przez Jakuba Kowalskiego, który był już bezradny przy dobitce autorstwa Mikołaja Kamańczyka.

W drugiej połowie przewagę zyskali miejscowi, jednak to zduńskowolanie jako pierwsi stworzyli sobie dogodną okazję. W 52. minucie Kamil Bartos posłał futbolówkę wzdłuż pola karnego, gdzie czekał niepilnowany Mikael Idzikowski. Pomocnik Pogoni uderzył jednak zbyt lekko i bramkarz gospodarzył zdołał odbić piłkę zmierzającą do siatki. W odpowiedzi świetny rajd przeprowadził Kamańczyk. Napastnik Orła po czterdziestometrowym rajdzie minął trzech graczy Pogoni i mają przed sobą jedynie Kowalskiego fatalnie przestrzelił.

Goście z każdą chwilą stawali się coraz groźniejsi, a zespół trenera Bistuły nastawił się na grę z kontrataku. W 71. minucie po rajdzie Szyca ponownie dogodną sytuację miał Idzikowski, który tym razem nieczysto trafił futbolówkę. Z kolei w 88. minucie Brozia w polu karnym sfaulował bramkarz Orła i sędzia Jakub Jaskulski podyktował „jedenastkę". Do rzutu karnego podszedł sam poszkodowany, jednak przegrał próbę nerwów z Cristianem Vesą. Kilka chwil później gospodarze przeprowadzili błyskawiczny kontratak, po którym Pogoń przed utratą gola ustrzegła dobra interwencja Kowalskiego.

W najbliższą środę, 23 września o godzinie 16:00 drużyna Pogoni rozegra na wyjeździe mecz 3 rundy Okręgowego Pucharu Polski z występującym w Sieradzkiej Klasie Okręgowej zespołem WKS 1957 Wieluń. Natomiast w sobotę 26 września o godzinie 14:00 na Stadionie Miejskim w Zduńskiej Woli drużyna Pogoni rozegra mecz XI kolejki 4 ligi z zespołem Zjednoczonych Stryków.

Orzeł Nieborów - Pogoń Zduńska Wola 1:1 (1:1)
0:1 - Wojciech Chmielewski (26')
1:1 - Mikołaj Kamańczyk (34')

Pogoń: Kowalski – Bartos, Porada, Lipski, Szarpak (46. Budka) – Kaczmarek (46. Idzikowski), Swędrowski, Sobczak (66. Wolny), Szyc (85. Kucharski), Chmielewski - Broź
Trener drużyny: Michał Bistuła
Kierownik drużyny: Kamil Nowacki