O 37-latku, co ukradł ule... Smakoszowi miodu grozi do 5 lat więzienia

Policjanci zatrzymali 37-letniego mieszkańca Zduńskiej Woli, podejrzanego o kradzieże uli z terenu powiatów zduńskowolskiego oraz łaskiego na szkodę dwóch pszczelarzy. Łącznie ukradł 8 uli wraz z rodzinami pszczelimi. Straty oszacowano na 14 500 złotych. Mężczyzna usłyszał już zarzuty kradzieży, za co grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Ule wraz z "domownikami" wróciły do właścicieli.

Kryminalni ze zduńskowolskiej komendy policji , dzięki zebranym informacjom oraz prowadzeniu różnych działań o charakterze niejawnym ustalili mężczyznę podejrzanego o kradzieże uli z rodzinami pszczelimi. Łupem padło łącznie 8 uli, znajdujących się na terenie pasiek w powiecie zduńskowolskim i łaskim. Do wszystkich kradzieży doszło w okresie od lutego do czerwca 2022 roku. Pomimo, że 37-letni mieszkaniec Zduńskiej Woli posiadał już własną pasiekę, chciał ją w nielegalny sposób powiększyć. 

Nieuczciwy pszczelarz przyznał się do wszystkich kradzieży oraz wskazał miejsce, gdzie aktualnie znajdują się skradzione przez niego ule. Policjanci na wskazanej przez zatrzymanego posesji, znaleźli wszystkie 8 uli, które zostały zabezpieczone, a następnie przekazane właścicielom. Smakosz miodu usłyszał zarzuty kradzieży, za co grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

​Źródło: KPP Zduńska Wola​