Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. Porażka Pogoni Zduńska Wola w Zelowie

Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. Porażka Pogoni Zduńska Wola w Zelowie

W sobotę, 28 września, na boisku w Zelowie drużyna seniorów Pogoni Zduńska Wola (trener Michał Bistuła) rozegrała mecz 10. kolejki IV ligi łódzkiej z zespołem Włókniarza Zelów.

Włókniarz Zelów przełamał dobrą passę Pogoni Zduńska Wola i wygrał przed własną publicznością 2:1 z podopiecznymi trenera Michała Bistuły. Żółto-zielono-czarni od porażki z Orkanem Buczek (31 sierpnia) zanotowali cztery wygrane i remis. W sobotę, po słabym meczu musieli uznać wyższość rywala.

W pierwszych minutach oba zespoły „badały się", walcząc o futbolówkę głównie w środku pola. W 15. minucie na uderzenie z ostrego kąta zdecydował się Albin Maciejewski, a Mateusz Swarzyński odprowadził futbolówkę wzrokiem. Ta, w niewielkiej odległości minęła lewy słupek. Chwilę potem groźnie z rzutu wolnego uderzał Jakub Dregier. W odpowiedzi goście wyprowadzili kontratak, jednak defensorzy rywala zdołali zapobiec zagrożeniu. Niewykorzystane sytuacje zemściły się na miejscowych. 

W 22. minucie futbolówkę po strzale Radosława Pęciaka dobił Kacper Kosmala. Zduńskowolanie nie cieszyli się z prowadzenia zbyt długo, bowiem cztery minut później kapitalną akcję zaprezentował Dregier. Ofensywny pomocnik minął czterech przeciwników i uderzeniem sprzed pola karnego pokonał Swarzyńskiego. W 33. minucie gracze pogoni mogli ponownie wyjść na prowadzenie. Piłkę z lewej strony dograł Kosmala, a błąd Piotra Golańskiego powinien wykorzystać Pęciak. Defensywny pomocnik żółto-zielono-czarnych trafił jednak w boczną siatkę. Tuż przed przerwą świetną okazję miał jeszcze Mikael Idzikowski, lecz w ostatniej chwili jego uderzenie zostało zablokowane przez jednego z zawodników Włókniarza.

Druga połowa rozpoczęła się od groźnego ataku zelowian. Szarżującego Maciejewskiego nieprzepisowo powstrzymywał Rafał Porada. Do stałego fragmentu gry podszedł Dregier i po rykoszecie miejscowi wywalczyli kolejny rzut rożny. Kilka minut później Dregier ponownie strzelał z rzutu wolnego, tym razem dobrze spisał się Swarzyński. W 68. minucie zduńskowolanie zmarnowali kapitalną okazje. Kontratak błyskawicznie rozprowadził Idzikowski, który posłał podanie „w uliczkę" do Adama Koniecznego. Skrzydłowy Pogoni znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Włókniarza, ale oddał niecelny strzał. Chwilę potem, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego chybił Porada. W 79. minucie po podaniu Idzikowskiego, w ostatniej chwili zablokowany został Adrian Bartczak. Niewykorzystane sytuacje zemściły się 180 sekund potem. Centrę Dregiera z rzutu rożnego zamknął Bartłomiej Madej, ustalając rezultat meczu.

WŁÓKNIARZ ZELÓW - POGOŃ ZDUŃSKA WOLA 2:1 (1:1)

0:1 - Kacper Kosmala (22')
1:1 - Jakub Dregier (26')
2:1 - Bartłomiej Madej (82')

Pogoń: Mateusz Swarzyński – Artur Wolny (82' Krystian Smolarek), Rafał Porada, Patryk Sławiński (55' Patryk Retkowski), Dawid Sarafiński – Wojciech Chmielewski (67' Adrian Bartczak), Princewill Okachi, Radosław Pęciak, Mikael Idzikowski, Kacper Kosmala (46' Szymon Szarpak) - Adam Konieczny

Trener drużyny: Michał Bistuła
Kierownik drużyny: Kamil Nowacki

Następny mecz ligowy drużyna Pogoni rozegra w sobotę, 5 października, o godzinie 16:00, na Stadionie Miejskim w Zduńskiej Woli z zespołem Warty Działoszyn.