Miał koronawirusa, uciekł ze zgierskiego szpitala. W Sądzie zapadł wyrok w sprawie 54-letniego mężczyzny

b2ap3_thumbnail_90556755_3180289971989365_7589762220590891008_o
fot. KWP w Łodzi (archiwum)

W Sądzie Okręgowym w Łodzi zapadł wyrok w sprawie mężczyzny, który w marcu 2020 roku uciekł z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Zgierzu. 54-latek był poddany izolacji w związku z zakażeniem koronawirusem.

Przypomnijmy, 19 marca 2020 roku policjanci zostali powiadomieni przez personel zgierskiego szpitala o samowolnym oddaleniu się jednego z pacjentów. Według przekazanych informacji 54-latek przebywał w placówce z powodu podejrzenia zarażenia koronawirusem. Do poszukiwań mężczyzny natychmiast wyruszyli zgierscy policjanci wspierani przez Oddział Prewencji Policji w Łodzi.

Mężczyzna ukrył się w swoim mieszkaniu w Łodzi, do którego szybko dotarli mundurowi. Policjanci przy użyciu wszelkich środków ostrożności zatrzymali 54-latka. Zatrzymany noc spędził w specjalnie przygotowanej celi.

Niespełna rok po tych wydarzeniach Sąd Okręgowy w Łodzi wydał wyrok w tej sprawie. Uciekinier oskarżony był o sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób. Zdaniem Sądu 54-latek był świadomy tego, że ma objawy Covid-19 i że może być zakażony, a pomimo to oddalił się z zgierskiego szpitala.

Za przestępstwo, którego dopuścił się łodzianin grozi 8 lat więzienia. Sąd skazał go na rok pozbawienia wolności. Wyrok nie jest prawomocny.