Doradca Prezydenta RP Paweł Sałek: Nowy Zielony Ład UE w ochronie przyrody i leśnictwie

Doradca Prezydenta RP Paweł Sałek: Nowy Zielony Ład UE w ochronie przyrody i leśnictwie
fot. KPRP

Flagowym projektem Komisji Europejskiej pod przewodnictwem Ursuli von der Leyen jest Nowy Zielony Ład (NZŁ). Wielowątkowa koncepcja rozwiązań głównie w szerokorozumianej ochronie środowiska. Zapewne można przejść obojętnie wobec kolejnych rozwiązań, które mają stworzyć idealny zielony świat. Kolejny polityczny projekt KE, w którego centrum stoi środowisko naturalne i przyroda „zagrożona przez człowieka". Niestety nie przebił się do powszechnej świadomości fakt, że Nowy Zielony Ład to przykład zawłaszczania kolejnych obszarów życia gospodarczego, o którym nie wspomniano w traktach UE. NZŁ wkracza między innymi w obszar leśnictwa dotychczas nietkniętego regulacjami UE i będącym wyłączną kompetencją państw członkowskich.

W ubiegłym roku KE opublikowała komunikat do Parlamentu Europejskiego, Rady UE, Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego i Komitetu Regionów pt. Unijna Strategia na rzecz Bioróżnorodności 2030 – „Przywracanie przyrody do naszego życia". Dokument dotyczy ochrony przyrody (bioróżnorodności), które w swych założeniach zakłada wpływ na politykę leśną i ochronę przyrody w Polsce i całej UE.

Powyższy dokument (który jest aktualnie negocjowany), może doprowadzić do zmiany sposobu prowadzenia gospodarki leśnej w Polsce, którą prowadzimy w sposób odmienny od krajów „starej UE". Polskie leśnictwo od ponad 100 lat jest prowadzone w sposób trwały i zrównoważony. Wielofunkcyjna gospodarka leśna to znakomity przykład równowagi między ochroną a użytkowaniem. Nigdy, w porównaniu z krajami zachodniej Europy, nie byliśmy nastawieni przede wszystkim na pozyskanie drewna, co w przypadku kilku krajów zachodniej Europy doprowadziło do znacznego organicznie terenów leśnych i utraty bioróżnorodności. Polacy od wieków użytkowali lasy i nauczyli się żyć z lasu i z lasem, pielęgnując go dla kolejnych pokoleń. Warto dodać, że leśnictwo w Polsce miało zawsze solidne podstawy naukowe. Świadczy o tym m.in. fakt, że Polska ma najstarsze na świecie i wydawane nieprzerwanie od 1820 roku czasopismo leśne „Sylwan" mające ponad 200 lat.

Istnieje realne zagrożenie, że po wprowadzeniu w życie Unijnej Strategii na rzecz Bioróżnorodności 2030 - Przywracanie przyrody do naszego życia, zostaną zachwiane podstawy funkcjonowania Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe (PGL LP).

KE zakłada, że do końca 2021 r., państwa członkowskie i Europejska Agencja Środowiskowa uzgodnią kryteria i wytyczne dotyczące wyznaczania dodatkowych obszarów chronionych i ustalą definicję starodrzewia (las powyżej 100 lat). Zakłada się objęcie ochroną co najmniej 30% unijnych obszarów lądowych i morskich, w tym 10% jako obszarów ochrony ścisłej. Ochrona ścisła, czyli ochrona bierna ma dotyczyć pozostałych w UE lasów pierwotnych i starodrzewia (pytanie czy takie są?). Dodatkowo w ciągu najbliższych dwóch lat państwa członkowskie mają wprowadzić korytarze ekologiczne.

Wyznaczenie nowych obszarów ochronny będzie zapewne dotyczyło terenów zarządzanych przez Lasy Państwowe, gdyż są to grunty Skarbu Państwa. Utworzenie terenów ochronnych na terenach prywatnych wiązałby się z wydatkowaniem środków z budżetu na ich wykup, bądź ponoszeniem opłat np. z tytułu wyłączenia z produkcji rolnej. W konsekwencji Lasy Państwowe będą zmuszone ograniczyć pozyskanie surowca drzewnego, co będzie negatywnie wpływać m.in. na krajowy przemysł meblarski - naszego lidera eksportu. Własny sektor leśno-drzewny ma duży wpływ na funkcjonowanie, rozwój i możliwość konkurowania przemysłu meblarskiego na światowych rynkach, a w szczególności na rynku europejskim.

W tych okolicznościach jest obawa, że nie zostaną zrealizowane założenia Polityki leśnej państwa przyjętej przez Radę Ministrów w 1997 roku. To samo dotyczy także Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, w której jest zapisane: „Prowadzenie w lasach wielofunkcyjnej i trwale zrównoważonej gospodarki leśnej jest gwarantem zachowania bogactwa przyrodniczego lasów Polski, przy jednoczesnym korzystaniu z ich zasobów w celu zaspokojenia potrzeb społecznych i gospodarczych".

Od strony przyrodniczej konsekwencją wprowadzenie tego rodzaju prawa na poziomie UE i krajowym będzie prowadziło do utraty cennych gatunków roślin, grzybów i zwierząt, gdyż gatunki związane są z siedliskami, a te muszą być użytkowane. Nałoży się także problem sekwestracji i magazynowania dwutlenek węgla. Stare lasy staną się potężnym emitentem CO2 związanym z procesami rozkładu drewna i martwej materii organicznej w glebie co pogłębi efekt cieplarniany. Wprowadzenie obszarów „dzikiej przyrody", spowoduje, że człowiek będzie w nich tylko gościem lub nawet intruzem. Realizacja ochrony ścisłej-(biernej) spowoduje ograniczenie dostępności dla społeczeństwa terenów leśnych (całkowity zakaz lub ograniczenie zbiorów runa leśnego, zakaz pozyskania drewna na opał, ograniczenie korzystania z różnych form odpoczynku, turystyki i prowadzenia gospodarki łowieckiej). Nauka zna już negatywne konsekwencje ścisłej (biernej) ochrony przyrody. W wielu przypadkach doprowadziło to do utraty gatunków i siedlisk dla których ta ochrona została wprowadzona. Wydaje się to paradoksem ale taka jest rzeczywistość. KE chce zastosować skompromitowane w świecie nauki metody ochrony przyrody. Pytanie kto zapłaci za te straty? Pewnie skończy się tak jak w Puszczy Białowieskiej? Nikt nie chce ponieść konsekwencji za degradację bioróżnorodności w tym kompleksie przyrodniczo leśnym.

Sektor leśnictwa nie jest objęty Traktatem o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Jednak KE chce uznać lasy i leśnictwo jako część środowiska i nie chce przyjąć do wiadomości, że leśnictwo należy wyłącznie do kompetencji państw członkowskich.

Należy zwrócić uwagę, że podobny zabieg KE zastosowała dla Polski w stosunku do zapisu traktatowego dotyczącego bezpieczeństwa energetycznego, które jako sprawa wewnętrzna państwa członkowskiego miała pozostać w zakresie jego kompetencji. Niestety przy pomocy polityki klimatycznej i środowiskowej dokonano ingerencji w krajowy miks energetyczny i dokonano zmian w sektorze węgla kamiennego i brunatnego. Wymuszono na Polsce odejście od własnych zasobów surowcowych, które gwarantują bezpieczeństwo energetyczne i bezpieczeństwo dostaw do obywateli.

Prace nad operacjonalizacją Strategii są intensywne i należy przyjąć, że zapewne jej zapisy staną się w przyszłości wiążącym prawem w UE. Dlatego już dzisiaj trzeba postawić pytanie jak po wdrożeniu NZŁ będą wyglądać polskie lasy?

Paweł Sałek – Radny Sejmiku Województwa Łódzkiego. Doradca Prezydenta RP ds. ochrony środowiska, polityki klimatycznej i zrównoważonego rozwoju. Sekretarz Stanu, Pełnomocnik Rządu ds. polityki klimatycznej w Ministerstwie Środowiska w latach 2015-2018.

Artykuł ukazał się również w kwietniowym wydaniu miesięcznika Kurier WNET.

Zobacz profil Pawła Sałka​ - Doradcy Prezydenta RP: