Alkoholowa libacja na MOP Paprotnia zakończona zarzutami dla kierowcy

269-145714
fot. KPP w Zduńskiej Woli

Weekendowe spotkanie kierowców na MOP Paprotnia zakończyło się zarzutami za jazdę w stanie nietrzeźwości, wysoką karą grzywny i zakazem kierowania pojazdami na 3 lata. Kierowca ciężarówki miał 2,3 promila alkoholu w organizmie.

Na MOP Paprotnia,zaparkował 48-letni kierowca samochodu ciężarowego. Na miejscu spotkał dwóch kierowców podróżujących ciężarówką marki Daf. Mężczyźni postanowili wspólnie pozostać na MOP Paprotnia i przez weekend świętowali przy suto zakrapianym stole.

- W niedzielę okazało się, że akumulator w Dafie, wymaga doładowania. 48-letni kierowca, chcąc pomóc kompanom, którzy byli nietrzeźwi, wsiadł za kierownicę ich ciężarówki, by podjechać nią do swojego pojazdu w celu podładowania ich słabego akumulatora. W czasie cofania, uderzył w inny zaparkowany samochód ciężarowy marki Mercedes, w którym znajdował się 63-letni mieszkaniec powiatu braniewskiego - relacjonuje st. sierż. Katarzyna Biniaszczyk.

Na miejsce wezwano policję, która wylegitymowała kierowców. Po zbadaniu stanu trzeźwości, okazało się, że 48-latek miał w organizmie 2,3 promila alkoholu. Został zatrzymany. W poniedziałek, w zduńskowolskiej komendzie usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu będąc w stanie nietrzeźwości.

- Sprawca otrzymał wysoką karę grzywny, dodatkowo 5 000 zł świadczenia na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, a także 3 lata zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych - dodaje st. sierż. Katarzyna Biniaszczyk.